O RETY....KABARETY !

O RETY....KABARETY  !

SPÓJNIA MAŁA WIEŚ - WISŁA SOBOWO   4 : 2 (0:2)

BRAMKI: 49min - Paweł Sutkowski (Karol Błaszczyk)
              65min - Paweł Sutkowski (Tomek Gawinowski)
              78min - Tomek Górecki (Paweł Domański)
              90min - Paweł Bronowski (Kuba Sociński)

Tytuł przedstawia wyczyny naszych zawodników w pierwszej połowie spotkania. Nasze podejście do tej części meczu można określić : "myśleliśmy, ze samo się wygra"
0:1 - 8min - Stoper poślizgnął się przy przyjęciu piłki, którą przechwytuje napastnik przyjezdnych. Strzał z pola karnego blokuje główny winowajca zajścia i mamy rzut rożny, który strzałem głową kończy obrońca Wisły.
0:2 - górna piłka źle wybita głową przez Stopera, która wpada prosto pod nogi napastnika, a ten po przełożeniu piłki na lewą nogę strzela obok bezradnego Grubego.

Pierwsza połowa wygląda fatalnie, nikomu nic nie wychodzi, popełniamy masę prostych błędów i możemy przegrywać nawet 0:4 (Stoper  wybija piłkę z linii bramkowej i jeszcze Wisła ma słupek). 
Z naszej strony w pierwszej połowie zagrożenia prawie wcale. Najgroźniej mogło być po uderzeniach z rzutów wolnych z okolicy 25m, ale żaden z wytypowanych strzelców nie miał dnia w SFG (Stoper- x3, Karol i Kapitan x1)

W drugiej cześć spotkania  wygląda lepiej, ale daleko jej od ideału.
1:2 - 49min- prostopadłą piłkę zagrywa Karol i notuje świetną asystę. Suto Decyduje się na strzał z powietrza, bez przyjęcia i łapiemy kontakt.
2:2 - 65min- Karol rozrzuca na prawo, a tam świetna akcja Gawina, który mija na prawym skrzydle dwóch rywali i "dośrodkowuje" prosto na nogę Sutka.
3:2 - 78min- początek to kopia akcji na 2:2. Karol-->Gawin, dośrodkowuje do Domana, który strzela wprost w bramkarza. Tomek dobija z bliskiej odległości.
4:2 - 90min- wzorowa kontra! przejmujemy piłkę, Bochu zagrywa do Bronka ten podaje do Sutka- mija w środku pola obrońce- i podaje do Soczka, który kapitalnie dogrywa Bronkowi do pustej bramki.

Mnóstwo kontrowersji budziło dzisiejsze spotkanie. Największa to chyba ta, w której Stoper fauluje  napastnika gości. Zawodnicy oraz sztab Wisły domaga się rzutu karnego, tylko że faul ewidentnie jest przed polem karny.

Wygrywamy z bardzo groźnym przeciwnikiem :) Do celu pozostały dwie zwycięskie batalie!

WALKA !

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości